Funkcjonariusze Posterunku Policji w Jaworzynie Śląskiej świdnickiej zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, ponadto zlekceważył postanowienie sądowe i wsiadł za kierownicę samochodu, mimo zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, a w samochodzie którym podróżował policjanci ujawnili rozbieżności we wskazaniach drogomierza z przebiegiem wpisanym do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje Sąd.

Do zatrzymania doszło w środę. W godzinach porannych funkcjonariusze z Posterunku Policji w Jaworzynie Ślaskiej, patrolując rejon miasta i gminy Jaworzyna Śląska zwrócili uwagę na poruszający się pojazd osobowy marki Renault, za kierownicą którego siedział mężczyzna. Sposób jazdy kierowcy mógł wskazywać, że znajduje się on pod wpływem alkoholu. Policjanci postanowili zweryfikować swoje podejrzenia. W trakcie kontroli przeprowadzone badanie wykazało u 35-letniego mieszkańca powiatu świdnickiego ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie.
35-latek nie posiadał przy sobie również blankietu prawa jazdy, gdyż jak się okazało ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący do 2023 r.
W czasie kontroli w samochodzie Renault, policjanci stwierdzili rozbieżność we wskazaniach drogomierza z przebiegiem wpisanym do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Różnica pomiędzy ostatnim zapisem dokonanym na stacji diagnostycznej a stanem faktycznym w kontrolowanym Renault, wynosiła blisko 100 tys. kilometrów.
Policjanci w trakcie prowadzonego postępowania będą ustalać w jakich okolicznościach powstała różnica we wskazaniach urządzenia pomiarowego i kto ponosi odpowiedzialność za tę niezgodność.
Należy pamiętać, że w myśl aktualnie obowiązujących przepisów jakiekolwiek zmiany wskazań drogomierza w pojeździe mechanicznym bądź ingerencja w prawidłowość jego pomiaru stanowią przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat. Tej samej karze podlega osoba, która zleca takie czynności innej osobie.
35-latek będzie odpowiadał również za złamanie zakazu sądowego i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje Sąd.
Oficer Prasowy KPP Świdnica
sierż. szt. Magdalena Ząbek