Zasadą crowdfundingu jest sfinansowanie projektu przez społeczność. Użytkownicy zaangażowani w projekt dokonują drobnych wpłat, co pozwala zebrać niezbędne środki na określone przedsięwzięcie. Obecnie w taki sposób finansowane są także nieruchomości. Sprawdzamy, jak wygląda taka forma inwestowania w tej branży.
Czym jest crowdfunding w praktyce?
W najprostszym tłumaczeniu crowdfunding to finansowanie określonego projektu środkami zebranymi przez społeczność. Jeśli termin ten sprowadzimy do nieruchomości, przez crowdfunding rozumiemy inwestowanie w zakup mieszkania czy domu przez specjalne platformy, które pozwalają łączyć inwestorów.
Jako, że często są to inwestycje wymagające milionów złotych, crowdfunding nieruchomości z reguły wymaga zainwestowania większego kapitału. Często próg wejścia w inwestycję wynosi 10 000 złotych. Doskonałym tego przykładem są nowe mieszkania w Legnicy, choć częściej są to projekty z lokalami komercyjnymi.
Jakie stopy zwrotu daje crowdfunding nieruchomości?
W przypadku crowdfundingu nieruchomości może to być zbiórka na zakup mieszkania lub domu z myślą o jego późniejszym wynajmie. Jeśli zbiórka zostanie zakończona i uda się uzbierać potrzebną kwotę, organizator akcji nabywa nieruchomość, a następnie wystawia ją na rynek wynajmu. Zyski z wynajmu są dzielone proporcjonalnie do wkładu inwestorów. Podobnie wygląda to w przypadku komercyjnych lokali użytkowych.
Jako, że crowdfunding daje w zasadzie niczym nieograniczone możliwości, skala inwestycji jest bardzo różna i waha się od kilkuset tysięcy do wielu milionów złotych. Tyle może bowiem kosztować wybudowanie nowego osiedla mieszkaniowego, pięknych apartamentów pod wynajem krótkoterminowy czy biurowca z lokalami użytkowymi.
Średnio w skali roku możemy zarobić ok. 8 procent. Niewątpliwie jest to więc zdecydowanie więcej, niż mogą nam zapewnić lokaty bankowe, zwłaszcza w dobie skrajnie niskich, niemal zerowych stóp procentowych. Z drugiej strony więcej zarobimy na przeprowadzonym "flipie" czy najmie krótkoterminowym, aczkolwiek wymaga to i znajomości rynku, i większego kapitału. W crowdfunding możemy natomiast inwestować przy zdecydowanie niższych kwotach rzędu kilkudziesięciu, a niekiedy nawet kilku tysięcy złotych.
Crowdfunding nieruchomości w Polsce
Niewątpliwie crowdfunding również w Polsce rozwija się dość dobrze, aczkolwiek w branży nieruchomości nadal mamy sporo do nadrobienia względem zachodu Europy. Mimo iż na rynku pojawiają się nowe portale crowdfundingowe, w branży nieruchomości wygląda to średnio. Z drugiej strony udaje się sfinansować inwestycje, na które inwestorzy zbierają dziesiątki milionów złotych.
Wydaje się jednak, że przynajmniej na razie inwestorzy wielokrotnie boją się inwestować w projekty crowdfundingowe. Na pewno przynajmniej po części jest to wynik braku odpowiednich regulacji prawnych. Niebawem zainteresowanie takimi inwestycjami może jednak przeżywać prawdziwy boom. Z racji, że trzymanie środków na lokatach w banku mija się dziś z celem, crowdfunding nieruchomości może być ciekawą alternatywą dla innych form inwestycji.