Mimo policyjnych apeli, ostrzeżeń starsze osoby wciąż padają ofiarami oszustów. Czasem oddają nieznajomym wszystkie oszczędności, a nawet biorą kredyty, aby pomóc rzekomym najbliższym. Członkowie grup przestępczych podają się już nie tylko za wnuczków, krewnych, ale coraz częściej za funkcjonariuszy CBŚ-u, bądź policjantów zajmujących się rozpracowywaniem oszustów. Apelujemy do Państwa o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z osobami pukającymi do naszych mieszkań. Apelujemy również do bliskich osób starszych, nie bądźmy obojętni i wcześniej podarujmy naszym bliskim wiedzę o tym jak chronić się przed oszustami, uwrażliwiajmy ich i ostrzegajmy. Nie pozwólmy, aby nasi najbliżsi stracili dorobek swojego życia.
Apelujemy do Państwa o ostrożność i rozwagę!
Przestępcy oszukujący starszych ludzi metodą na tzw. „wnuczka” czy „policjanta”, działają od wielu lat. Pomimo zatrzymania przez policję w kraju wielu z nich, nadal docierają do nas sygnały o kolejnych pokrzywdzonych osobach.
Pamiętajmy, zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, od dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy przestrzegać dwóch podstawowych zasad:
- Policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji.
- Policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu!
Nie dajmy się oszukać! Omawiajmy nietypowe sytuacje, które nas spotykają z innymi członkami rodziny, a wszelkie podejrzane prośby o pożyczenie pieniędzy zgłaszajmy na Policję.
Apelujemy do opiekunów, dzieci i wnuków osób starszych, aby rozmawiali ze swoimi bliskimi o metodach działania oszustów. Prosimy przekazać seniorom informację, aby w żadnym przypadku nie wypłacali pieniędzy obcym osobom, a zawiadomieni o jakimkolwiek zdarzeniu z udziałem ich bliskich najpierw sami zadzwonili do osoby, która miałaby mieć np. wypadek drogowy, aby upewnić się, czy ktoś nie próbuje ich oszukać.