Rozstrzygnięto konkurs na trzeciomajowy limeryk w Miejskiej Bibliotece Publicznej

Świdnicka biblioteka rozświetliła majowe święta literackim duchem! Konkurs na limeryk przyciągnął 17 kreatywnych osób, a jury miało twardy orzech do zgryzienia. Kto zdobył nagrody i jakie zabawne, a zarazem błyskotliwe teksty powstały? Sprawdźcie sami!
- Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy promuje twórczość w ramach majowych obchodów
- Zwycięzcy konkursu literackiego w Świdnicy zachwycili oryginalnością i humorem
Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy promuje twórczość w ramach majowych obchodów
W tym roku Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy postanowiła uczcić Święta Majowe w wyjątkowy sposób organizując konkurs na limeryk, czyli krótką, humorystyczną miniaturę poetycką. To nie lada wyzwanie dla uczestników, którzy musieli zmieścić pomysł i dowcip w zaledwie pięciu wersach. Do rywalizacji zgłosiło się aż 17 osób, które wykazały się dużą pomysłowością i poczuciem humoru.
Jury, w skład którego weszły: Aneta Madejczyk kierownik Wypożyczalni dla Dorosłych, Marta Wojciechowska zastępca dyrektora MBP oraz Joanna Moor absolwentka filologii polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego, stanęło przed trudnym zadaniem wyłonienia zwycięzców spośród tak wielu wartościowych prac.
Zwycięzcy konkursu literackiego w Świdnicy zachwycili oryginalnością i humorem
Po burzliwych obradach trzy równorzędne nagrody trafiły do Janusza Wojtyły, Magdaleny Basty oraz Rafała Orłowskiego. Ich limeryki wyróżniały się lekkością formy i trafnym nawiązaniem do majowych świąt oraz historii Polski.
Janusz Wojtyła stworzył limeryk o lekarzu z Poznania i Konstytucji, która od progu się kłania”:
Odwiedziła lekarza z Poznania
Konstytucja. Od progu się kłania,
Rozglądając się, siada
I nieśmiało powiada:
Dolegają mi liczne złamania…
Magdalena Basta zwróciła uwagę na historyczne kontrowersje wokół słowa Konstytucja” i majowe świętowanie:
Rzekł do żony filolog, pan Lucjan:
Święta w maju obchodzić chcę móc ja.
Chociaż kiedyś bywało tak,
że wręcz obrażało kogoś słowo na k”.
Konstytucja”.
Z kolei Rafał Orłowski opowiedział zabawną historię krawcowej Ady z Monako, która pomyliła flagi szyjąc je dla Polaków:
Krawcowa Ada z kraju Monakoumie
na pracę spojrzeć dwojako.
Raz, gdy flagę szyła
coś tam pomyliła
zatem sprzedała flagę Polakom.
Miejska Biblioteka Publiczna serdecznie dziękuje wszystkim uczestnikom za udział i zaangażowanie. Nagrodzonym gratulujemy kreatywności i zapraszamy do kolejnych inicjatyw literackich organizowanych przez placówkę.
Według informacji z: MBP w Świdnicy
Autor: krystian