Sadza w kominie grozi pożarem i czadem - jak zabezpieczyć dom na zimę

Sezon grzewczy przyciąga nie tylko ciepło, lecz także ryzyko — straż pożarna w Świdnicy przypomina o prostych zasadach, które ratują dach i życie. Przy niewłaściwej eksploatacji przewodów kominowych wystarczy kilka minut, by ogień objął cały budynek. Przeczytaj, co warto zrobić najpierw.
- Niebezpieczeństwo w sezonie grzewczym
- Co mają zrobić mieszkańcy Świdnicy
Niebezpieczeństwo w sezonie grzewczym
Sadza tworzy się wskutek niepełnego spalania paliw stałych — drewna, węgla czy brykietów — i osadza na ściankach przewodu kominowego. Podczas intensywnego ciągu temperatura wewnątrz komina może osiągnąć nawet 1000°C, co prowadzi do zapłonu nagromadzonej warstwy i bardzo szybkiego rozwoju pożaru. Strażacy ostrzegają, że ogień w kominie łatwo przenosi się na konstrukcję dachu i poddasza, a podczas spalania sadzy powstaje również tlenek węgla (czad) — bezbarwny i śmiertelnie niebezpieczny gaz.
Jeżeli z komina dobiegają głośne, świszczące dźwięki, widać iskry, dym lub płomienie — nie próbuj gasić przewodu wodą. Najpierw zamknij dopływ powietrza do paleniska, natychmiast opuść budynek i powiadom służby ratunkowe pod numerem 112.
Co mają zrobić mieszkańcy Świdnicy
- Czyścić przewody kominowe regularnie — zalecane minimum to 4 razy w roku dla palenisk na paliwa stałe.
- Korzystać z suchego, sezonowanego drewna; mokre drewno powoduje większe osadzanie sadzy.
- Zlecać kontrole i czyszczenie komina kominiarzowi z uprawnieniami.
- Nie zasłaniać kratek wentylacyjnych i zapewnić dopływ świeżego powietrza do pomieszczenia z piecem.
- Montować czujniki dymu i czadu (tlenku węgla) — to dodatkowa ochrona życia, którą straż pożarna mocno rekomenduje.
Regularna konserwacja i proste nawyki to niewielki koszt w porównaniu z ryzykiem pożaru lub zatrucia. Straż pożarna w Świdnicy zachęca do sprawdzenia przewodów przed intensywnym sezonem grzewczym i reagowania przy pierwszych niepokojących objawach.
na podstawie: Gmina Świdnica.
Autor: krystian

