Traktorowy kamper z Niemiec nocował w Świdnicy podczas charytatywnego rajdu

Trójka niemieckich rolników wyruszyła ciągniętym przez traktor „kamperem” stylizowanym na stary wóz cyrkowy i zatrzymała się na Campingu nr 231 Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji - to część blisko 1000-kilometrowej, charytatywnej podróży do dożynek w Głogówku, z której dochód trafi do dzieci z rodzin zastępczych w powiecie nyskim.
- Zobacz jak wygląda nietypowy postój na campingu w Świdnicy
- Dowiedz się skąd wyruszyli i po co jadą - trasa, cel i organizacja
Zobacz jak wygląda nietypowy postój na campingu w Świdnicy
W czwartek 4 września na Camping nr 231 Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przyjechał trójosobowy zespół rolników z Niemiec podróżujący w bardzo nietypowy sposób - ich „kamper” jest ciągnięty przez traktor i przypomina stary wóz cyrkowy. To drugi nocleg na polskiej części trasy.
Dowiedz się skąd wyruszyli i po co jadą - trasa, cel i organizacja
Rajd rozpoczął się 28 sierpnia w Nadrenii Północnej Westfalii, w mieście Lüdinghausen. Rolnicy pokonują trasę korzystając z dwóch traktorów i roweru elektrycznego. Jeden z traktorów ciągnie przyczepę, w której uczestnicy nocują. Codziennie przejeżdżają od 110 do 140 kilometrów; planowany łączny dystans to blisko 1000 kilometrów, a meta ma nastąpić w piątek 5 września.
Głównym celem przedsięwzięcia jest zbiórka pieniędzy na dzieci z rodzin zastępczych, którymi opiekuje się Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Nysie. Pierwszy nocleg w Polsce załoga miała ze środy na czwartek, a Świdnica była drugim przystankiem w kraju oraz ostatnim miejscem noclegowym przed finałowymi punktami w Nysie i Głogówku na Opolszczyźnie.
Pomysł połączenia podróży-atrakcji z akcją charytatywną powstał dzięki współpracy niemieckich rolników ze Związkiem Rolników Śląskich oraz partnerstwu miast Nysa - Lüdinghausen. To przykład międzynarodowej inicjatywy lokalnej, która łączy promocję regionów z pomocą społeczną.
Na podstawie: OSiR w Świdnicy
Autor: krystian