Dlaczego piesi stają się niewidzialni po zmroku - jak zadbać o bezpieczeństwo na ulicy

3 min czytania
Dlaczego piesi stają się niewidzialni po zmroku - jak zadbać o bezpieczeństwo na ulicy

Mgła, mokry asfalt i zapadający zmrok potrafią skleić sylwetkę pieszego z tłem – w Strzegomiu ten problem dotyczy wielu tras osiedlowych i skrótów. Raporty policyjne i badania nad percepcją wzrokową przypominają, że widoczność to nie kwestia szczęścia, lecz decyzji: co ubrać, gdzie iść i jakie światło mieć przy sobie. Ten tekst podpowiada, jak proste zmiany - w garderobie i zachowaniu - mogą uratować życie.

  • Komenda Główna Policji wskazuje skalę problemu - liczby, które nie kłamią
  • Widoczność to prosta fizyka - jak działa odblask i dlaczego ma znaczenie
  • W Strzegomiu - praktyczne rady na trasę powrotną po zmroku

Komenda Główna Policji wskazuje skalę problemu - liczby, które nie kłamią

Policyjne analizy za 2024 rok pokazują surową prawdę: w wyniku zdarzeń zakwalifikowanych jako „najechanie na pieszego” zginęło 421 osób, co stanowi 23,7 procent wszystkich ofiar śmiertelnych na drogach. Eksperci oraz raporty (m.in. Komenda Główna Policji) zwracają uwagę, że większość tych tragedii dzieje się po zmroku oraz w miejscach o słabej widoczności. Dodatkowo badania dla Ministerstwa Infrastruktury i raporty społeczne wskazują, że aż 81 procent pieszych poruszających się po zmroku nie nosi żadnych elementów odblaskowych (Instytut Spraw Obywatelskich). Te liczby tłumaczą, dlaczego prosty element garderoby potrafi zadecydować o życiu lub śmierci.

Widoczność to prosta fizyka - jak działa odblask i dlaczego ma znaczenie

W praktyce sprawa wygląda tak: osoba w ciemnym ubraniu jest rozpoznawalna dla kierowcy z odległości jedynie około 20-30 metrów, podczas gdy ten sam pieszy z jasną odzieżą będzie widoczny z około 50 metrów, a z elementem retrorefleksyjnym - z 150, a w idealnych warunkach nawet z 300 metrów. Mechanizm ten opiera się na zjawisku odbicia powrotnego - specjalne mikrosfery i pryzmaty „zawracają” światło wprost do jego źródła, czyli reflektorów samochodu, tworząc jaskrawy punkt orientacyjny. W praktyce oznacza to, że umieszczenie odblasku nisko - na nogawce lub przy bucie - oraz na klatce piersiowej zwiększa szansę zauważenia z różnych kątów. Z punktu widzenia kierowcy liczy się dystans: samochód jadący 50 km/h w czasie reakcji pokonuje około 25-30 metrów zanim zacznie hamować - stąd każdy dodatkowy metr widoczności daje realną szansę na uniknięcie zderzenia.

W Strzegomiu - praktyczne rady na trasę powrotną po zmroku

Mieszkaniec miasta może wprowadzić proste reguły, które zminimalizują ryzyko. Po pierwsze - planowanie trasy: warto wybierać chodniki i oświetlone alejki, nawet gdy to oznacza kilkuminutowe nadłożenie drogi. Unikanie skrótów przez nieoświetlone zieleńce, place budowy czy pobocza to konkretna inwestycja w bezpieczeństwo. Po drugie - garderoba i wyposażenie: jasna kurtka lub koszula, doczepiony odblask na nogawce i plecaku oraz mała migająca dioda LED (przy ramieniu, na plecaku lub kluczyku) zmieniają status pieszego z „niewidzialnego” na wyraźnie obecnego. Po trzecie - technika poruszania się: ruszając przy drodze, zwiększyć uwagę, nie słuchać muzyki na słuchawkach i trzymać telefon w kieszeni – to prosty sposób, by nie dopuścić do tzw. ślepoty pozauwagowej. Warto też zadbać o odpowiednie obuwie z przyczepną podeszwą na śliskie nawierzchnie i odblaskowe wstawki bliżej podłoża - to poprawia widoczność i zmniejsza ryzyko upadku przy krawędzi jezdni.

Mieszkaniec wracający wieczorem ma realne pole manewru: jasna odzież, kilka odblasków rozmieszczonych „strefowo” (nogi i klatka) oraz mała latarka lub migające LED to inwestycja za kilkanaście złotych, która może uratować życie. Jeśli dołożymy do tego wybór oświetlonej trasy i odłożony smartfon, codzienny powrót do domu stanie się znacznie bezpieczniejszy. Policja i instytucje drogowe przypominają, że nawet gdy prawo nakłada obowiązek noszenia odblasków poza terenem zabudowanym, rozsądek nakazuje stosować je wszędzie tam, gdzie widoczność jest ograniczona.

na podstawie: Urząd Miejski w Strzegomiu.

Autor: krystian